Cześć, Jestem zmieszana, po ostatniej niedzieli w kościele. Syn mojej koleżanki miał zostać ochrzczony. Ustalono termin – niedziela, godzina 12:00. Wchodząc do kościoła od razu zauważaliśmy, że to nie jest zwykła msza, a prymicyjna, czyli trochę dłuższa niż standardowa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nikt
Miesiąc: maj 2017
Łącznie 2 Wpisów
Lekko się zlękłam, bo moje dziecko rośnie, rozrabia, chce się bawić, a my w pracach ogrodowych jesteśmy dosłownie w czarnej d. Czując się mistrzem robienia dużych rzeczy z małym budżetem, zaczynam ogarniać jakiś mały plac, żeby Kala mogła się bawić i czymś zająć. Przeszłam na spokojnie działkę, zajrzałam do szopy
Najnowsze komentarze