Cześć,
Chwilowo wychodzę z pokoju Kalii i przenoszę się do jadalni. Mam dylematy odnośnie ocieplenia całego pomieszczenia. Chcę ożywić trochę ten pokój, dać odrobinę kolorów. Co o tym sądzicie ?? Czy pójść w dekoracje, obrazy, czy może zdjęcia rodzinne? Jaka kolorystyka, czy mocne konkretne kolory i delikatne pastele? Jest trochę opcji do wyboru, teraz tylko trzeba wybrać właściwie hehehe 🙂
Traktuję jadalnie dość poważnie, bo zawsze chciałam, aby w miejscu gdzie spożywa się posiłki nie było telewizora, aby ten stół był symbolicznym łącznikiem, ludzi którzy przy nim siedzą. Moja sielankowa wizja spędzania czasu w jadalni, to rozmowa, śmiech i skupienie się na sobie i objadanie do syta 🙂
Zaczęłam stopniowo, bo kwiaty w doniczkach są o intensywnych kolorach, no i na ścianie jest nasz pierwszy obraz. Może nie jest dużych rozmiarów, ale to co było dla mnie ważne, jest malowany ręcznie, jest sygnatura autora, więc traktuję już go jako pamiątkę i ważną rzecz w tym pokoju. Planuję powiększać kolekcje, bo jest całkiem spory wybór. By.agasi – handmade paintings, to Agnieszka, kolejna aktywna mama, którą chcę Wam przedstawić. Aga tak jak inne aktywne mamy zmotywowana przez kochaną kilkumiesięczną córeczkę Lenę oraz męża :-), postanowiła, że podzieli się swoimi pracami i przede wszystkim talentem z innymi. Każdy obrazek jest malowany akwarelą i wykończany cienkopisami. Dla mnie ważne jest również to, że obrazki są uniwersalne, można nimi ocieplić wnętrze nie tylko pokoju dla dzieci ale również, tak jak w tym wypadku jadali. Więcej prac można zobaczyć na sklepie DaWanda By.Agasi
Załączam filmik z precyzyjną dłonią Agnieszki 😉
Czekam na rady co do kolorystyki i dekoracji w jadalni, jak macie jakieś uwagi, chętnie poczytam 🙂
Pozdrawiam bardzo gorąco i trzyma kciuki za udany weekend dla każdego.
♥ Kasia
Obrazek – By.agasi – handmade paintings FB
/ sklep DaWanda By.Agsi
Pokój aranżacja wnętrz
10 komentarzy
Anita Florczak
18 czerwca 2016 - 11:39 amHeja! Wszystko jest oki moim zdaniem- jeśli chcesz ocieplić pomieszczenie to może zainwestuj w nowe zasłony oraz obrusik w kolorze kawy z mlekiem na przykład lub zgaszony brązem bakłażan? Fajnie byłoby położyć też poduszki na krzesłach- ale myślę, że takie ładne krzesła to aż szkoda zakrywać! Aaa- dywanik pod stołem? Wiem, że niepraktyczne ale powoduje „ocieplenie klimatu”. Kisy
kate can ♥
18 czerwca 2016 - 12:31 pmZasłony muszą być nowe na 100%? Obrus też, niestety duży dywan i Scrappy = problem hehehe. Dziękuję za sugestie ???
Domowazasadzka
18 czerwca 2016 - 6:45 pmJest pięknie, a co do ocieplenia jadalni – strasznie do niej pasuje taki odcień jak róże na stole – idealny ❤️ I zrobiłabym coś z zasłonami ☺️
kate can ♥
18 czerwca 2016 - 6:51 pmTaaak! Te zasłony są koniecznie do zmiany! 🙂 🙂 🙂 Utwierdzacie mnie w tym i wiem, ze to muszę zrobić. Dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam Kasia
So Very Me and Home
19 czerwca 2016 - 8:21 amIle głów tyle pomysłów.
Dla mnie jest dobrze tak jak jest. Ale rozumiem, że z czasem pewne elementy się nudzą, przychodzi potrzeba jakiś zmian. Więc tak myślę że temu wnętrzu wystarczą zmiany czysto kosmetyczne. Nowe białe zasłonki np., nowy obrusik, nowa dekoracja na stole i jest cudownie.
Pozdrawiam.
kate can ♥
19 czerwca 2016 - 8:24 amBardzo Ci dziękuję! Muszę się zdecydować na jakiś konkretny kolor tych zasłon i obrus, myślę,że wtedy trochę się ociepli w jadalni 🙂 Pozdrawiam gorąco i do zobaczenia na Instagramie 😉
Ania B.
19 czerwca 2016 - 8:33 amLato się zbliża, więc zaszalej i zostaw pastele w spokoju. Mi chodzi po głowie klimat domku plażowego i żółty – taki intensywny słoneczny. Ewentualnie mogą być paseczki biało – żółte i szare dodatki. Wymieniłabym na lato zasłonki, świeczki i coś na stół – nowy obrusik, żółty wazon lub półmisek.
kate can ♥
19 czerwca 2016 - 8:41 amCześć, o żółtym nawet nie myślałam, dziękuję za pomysł 🙂 Pozdrawiam :-*
Ania B.
19 czerwca 2016 - 8:47 amAlbo bardziej elegancko, na podłodze palma w doniczce – klimat dawnego uzdrowiska – jak w pijalni wód mineralnych… Ale się rozmarzyłam…
kate can ♥
19 czerwca 2016 - 9:26 amHahahahahaaaa ok, Ania tylko gdzie ja kupię taką palmę, chyba że pojadę do jakiejś pijalni i urwę szczepke i będę ją pielęgnować, a nóż wyrośnie ???