Cześć kochani,
Święta tuż tuż, trzeba się powoli do nich przygotować. Ja robię to dwutorowo, muszę mieć miejsce w brzuszku na tonę jedzenia, no i dekoracje w domu. Zaczęłam dzisiaj, zrobiliśmy choinkę z patyczków, planuję jeszcze wykonać patyczkowe świeczniki, a reszta w zależności od czasu, bo nie wiem czy się wyrobię.
Rok temu robiłam świeczniki, że słoiczków po jogurtach, może wykorzystam je w tym roku, chociaż wymyśliłam sobie dekoracje w kolorze butelkowej zieleni. Piekłam też cytrusy w piekarniku, ich zapach pamiętam do dziś.
Mąż piłką pociął moje patyki, które wcześniej były jako ozdoba, oparte o ścianę. Myślałam, że będzie mi potrzebny klej, ale obyło się bez niego, bo gałązki są zawiązane tylko sznureczkiem. Zaczepiłam ręcznie robione ozdoby, przygotowane przez teściową, i zaczepiłam światełka. Na zdjęciach choinka trochę zlewa się z cegłą, ale na żywo trochę się odbija od ściany i mnie bardzo się podoba.
Jak Wasze przygotowania? Choinki już stoją ? Dokoracje upatrzone? Robicie coś sami ?
Ja zawsze bardzo się cieszę z każdej nawet banalnie prostej rzezczy, którą zrobimy sami w domu. Jest wtedy bardzo klimatycznie.
Buziaki dzieciaki ! ?
Kasia ❤️
0 Komentarzy