Katecan ♥

Drugie urodziny za nami.

Cześć,

Każda impreza, którą organizuję zawsze przyniesie coś niespodziewanego. To czego wczoraj doświadczyłam dość mocno mnie zaskoczyło.

Roczek Kali świętowaliśmy w domu, bo chciałam, żeby było rodzinne, przyjemnie, przytulnie i miejscu, które doskonale znamy. Finalnie całą imprezę spędziłam w kuchni, nie zamieniając  zbyt wielu zdań z gośćmi. Szybko padałam ze zmęczenia. Trochę też się przeliczyłam co do możliwości obsłużenia wszystkich zaproszonych. No, ale w końcu uczymy się na błędach. Dlatego plan na drugie urodziny, był taki, że wyjdziemy na weekend nad morze, sami z Kalą, jednak nic z tego nie wyszło, a nauczona doświadczeniem z poprzedniej imprezy, postawiłam na restaurację. Miałam tydzień na organizację, czyli bardzo mało czasu. Udało się, zarezerwowałam miejsce, wspaniałą animatorkę Patrycję, tort i dekoracje.

Pierwsze przeszkody, wyszły dzień przed imprezą…pojechałam z foliowymi balonami, żeby napełnić je helem, ale okazało się, że zakupiłam na allegro  podróby, które dało się tylko nadmuchać zwykłym powietrzem, więc nici z mojej pięknej ścianki z napisem „sto lat” itd. No trudno, napis przyczepiliśmy na stałe żyłką i taśmą hehe, mogło być lepiej, ale nie było źle. Tort za to był pyszny, wspaniały, taki jak zawsze, Aniela stanęła na wysokości zadania. Jestem też mega zadowolona z animatorki, ogarnęła nasze czorty, miała pomysł na dzieci, które do grzecznych nie należą. Uwielbiam takich ludzi jak Kasia, która zorganizowała animatorkę, bardzo się zaangażowała, szukała, szukała i znalazła. Mimo tego, że dałam znać w ostatniej chwili, nie olała mnie, tylko pomogła.

Tak więc wydawało się, że wszystko mamy dopięte na ostatni guziczek, goście przybyli do restauracji. Animatorka umówiona. Zapowiadało się, że będzie idealnie a ty klops- mój plan na restauracje okazał się niewypałem-albo trafiłam na słabą obsługę. Dosłownie Pani kelnerka na mnie krzyczała, tragedia, goście zdziwieni, Pani z miną ciągle niezadowoloną, dyskusje, ton podniesiony. Yhh, raczej kiepsko, a szkoda, bo jedzenie było smaczne. Swoją drogą dziwne, że w czasach gdzie telewizja pokazuje tyle programów kulinarnych, jeszcze trafiają się takie sytuacje. No cóż może miała zły dzień, albo tydzień 😉 .

Animator na urodzinach, to super rozwiązanie, bo dzieci są zajęte i rodzice mogą chwilę posiedzieć w spokoju, mamuśki poplotkować. Warto też sprawdzić czy w miejscu gdzie planujemy uroczystość jest kącik dla dzieci, żeby pociechy nie rozniosły restauracji. Tak jak wspomniałam, jestem zadowolona z animacji, dzieci również. Za rok trzecie urodziny, ciekawe jakie niespodzianki przyniosą ???  Aż się boję je planować, macie jakieś dobre rady ??? 🙂 🙂  🙂

Dzieciaki się wybawiły, a my będziemy pamiętać te urodziny jeszcze długo, bo tak czy siak było fajnie. Gdy nie wtopy byłoby nudno 😉 Ogólnie, padłyśmy ze śmiechu, jak animatorka zapytała dzieci co lubią, a one zaczęły krzyczeć dosłownie na całą restaurację -najpierw normalne słowa a nagle…”ja kocham kupę”… „a ja nogi” ….”siku”… i nagle padło „a ja kocham sisiory”!OMG, matki czerwone, konsternacja, jak tu zachować w takiej sytuacji?! Jak wyjść z twarzą, jak dzieci na cały głos wykrzykują takie hasła, a przy tym bawią się w najlepsze! Miałyście takie sytuacje w miejscach publicznych??? Jak reagujecie ??? Reagować czy nie ?

Ps. wybaczcie jakość zdjęć- padły baterie w aparacie – nowe były zepsute 🙂

dwa latka (5)dwa latka (1)dwa latka (3)dwa latka (4)dwa latka (8)dwa latka (9)dwa latka (7)dwa latka (14)dwa latka (12)dwa latka (18)dwa latka (16)dwa latka (19)dwa latka (21)dwa latka (26)dwa latka (27)22014662_502631510088396_2127956718_ndwa latka (24)dwa latka (29)dwa latka (30)dwa latka (36)

dwa latka (35)dwa latka (34)dwa latka (32)dwa latka (33)dwa latka (2)

Tort, ciasteczka/ Anielskie Torty

Dekoracje/ Annamadeworld

Animacje/ Animacje dla dzieci

12 komentarzy

  1. Marta

    24 września 2017 - 1:26 pm
    Reply

    Było super ? sto lat Kaluni ?

    • kate can ♥

      24 września 2017 - 1:34 pm
      Reply

      Sto lat, dzięki ciocia Marta <3

  2. kasia

    24 września 2017 - 1:29 pm
    Reply

    Drugie urodzinki Kali uwiecznione <3 <3 <3 Sto lat little princess ;* :* :*

    • kate can ♥

      24 września 2017 - 1:34 pm
      Reply

      Dziękujemy Kasia <3 <3 <3 buziaki

  3. kasia

    24 września 2017 - 1:41 pm
    Reply

    Angela nieuwiecznioną gwiazdą internetu „Kocham pisiory” zrobiło by furorę w sieci :P;p:P

    • kate can ♥

      24 września 2017 - 1:46 pm
      Reply

      hahhahahha, ciekawe gdzie się tego nauczyła!? Dzieci czasami jak się posłucha, to można paść ze śmiechu.

  4. kasia

    24 września 2017 - 2:05 pm
    Reply

    Jakiś czas temu, wytłumaczyłam synowi (4l) różnicę między dziewczynką a chłopczykiem mówiąc mu , iż dziewczynki mają „broszki” ( u niego przyjęło się „groszki”) a chłopcy pisiorki. ✌✌✌✌✌✌✌
    Niedawno stojąc w kolejce po mięso , syn wykrzyczał na cały sklep, iż chciałby powąchać i pocałować moje „groszki” pchając tym samym głowę między moje nogi ??? Oczywiście wszyscy w sklepie zaczęli pohihiwać ?, co jeszcze bardziej go mobilizowało. Ja raczej skupiałam się nad tym, aby przestał się pchać tam gdzie nie trzeba . Było , minęło, ale jest co wspominać ???

    • kate can ♥

      24 września 2017 - 2:09 pm
      Reply

      hahhahhaha, ja jestem ciekawa co to będzie jak Kala zacznie mówić pełne zdania!

  5. kasia

    24 września 2017 - 2:10 pm
    Reply

    Będzie wesoło , a dzieci lubią pytac o wszystko co im do głowy przyjdzie 😉

  6. Kasia Bagińska

    24 września 2017 - 4:43 pm
    Reply

    Dziękuję bardzo za miłe słowa! „Zaangażowanie” to moje drugie imię;-) Bardzo się cieszę, że trafiłam w gust wysyłając do Was Pati. Grunt to dopasować odpowiednią osobę do sytuacji:-) Wszystkiego Najlepszego Kali życzymy!!!!

    • kate can ♥

      24 września 2017 - 4:45 pm
      Reply

      My również, dzieci były zachwycone! Z pewnością jeszcze się spotkamy.

  7. LED Labs

    20 października 2017 - 11:57 am
    Reply

    Wow, piękna organizacja, na pewno wszystkim się podobało. Baloniki i tort – pierwsza klasa! 🙂
    Pozdrawiam ciepło i jeszcze raz 100 lat malutkiej.

Zostaw Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *